piątek, 4 listopada 2016

Zmysł słuchu. Jak i dlaczego psy reagują na dźwięki?

Dawno mnie tu nie było, może zabrakło mi trochę ambicji i czasu, ponieważ zajęłam się bardziej szkołą i muzyką, ale nadal nie zapominam o Naszych kochanych pupilach i postanowiłam rozwiać pewne wątpliwości dotyczące między innymi tego, dlaczego nasze pociechy reagują na dźwięki.

Słuch psa jest drugim, zaraz po węchu, najsilniej rozwiniętym psim zmysłem. Czułość słuchu u czworonogów jest wielokrotnie większa niż u ludzi. Zwierzęta te słyszą dźwięki oddalone nawet o 80 metrów od źródła i dlatego niektóre dźwięki są bardzo nieprzyjemne dla psów i mogą nawet uszkodzić narząd słuchu. Takimi dźwiękami są fajerwerki czy też różnego rodzaju petardy. Nie narażajmy więc Nasze pupile na takie atrakcje i miejmy świadomość, że dla nich to "ból".

Pies prędzej zareaguje na tony wysokie niż na tony niskie, dlatego jeżeli mamy konieczność używania gwizdków na spacerach, polecam używać tych nastawionych na tony wysokie, które dla ludzi są słyszalne tylko jako szum powietrza. Potwierdzeniem tego faktu może być to, że pies prędzej przyjdzie do właściciela, gdy on zagwiżdże niż krzyknie.
Pies jest w stanie rozróżnić minimalne różnice w dźwięku, co przyczynia się do nie reagowania na dźwięki obce na przykład na obce gwizdki w tej samej tonacji. Pies bardzo dobrze zapamiętuje dźwięki, dlatego właśnie jest w stanie cieszyć się gdy do drzwi puka jego właściciel, a szczekać jak przychodzi ktoś obcy ;  dlatego jest w stanie rozróżnić dźwięk swojego auta, a dźwięk obcego.
Tonacje głosu w jakim mówimy do psa są szczególnie ważne, jeżeli chcemy aby on reagował na Nasze polecenia. Gdy pies jest nauczony, że polecenia wydajemy głośno zamiast cicho i spokojnie będzie reagował tylko wtedy, kiedy będziemy je mówić głośno.

Dlaczego psy reagują na gwizdnięcie?
Moim zdaniem gwizdnięcie jest czymś podobnym do stosowania imienia. Od zawsze przyjęte jest, że kota woła się "kici kici", psa natomiast cmokaniem czy też gwizdaniem, a więc od małego wpajamy psu żeby przychodził na gwizdnięcie po czym pies zaczyna sam wiedzieć, że musi na to reagować tak samo jak na imię.

Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia :)
Szczególne pozdrowienia dla Kamila, który nadał mi pomysł na notke :*